„– (…) Aha, ja już kawy nie mogę właściwie, strasznie krzyczała moja doktorka, chyba będę musiała ją zmienić… – Kawę? – zaciekawiła się Jaśmina. – Doktorkę. Nie lubię, jak ktoś na mnie wrzeszczy, zwłaszcza jeśli mógłby być moją wnuczką.” Monika Szwaja, Anioł w kapeluszu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz